Imię i Nazwisko: White Alonzo
Wiek: 13
Pseudonim: Biała Panna
Historia: Mała White od samego początku uwielbiała zabawy z rówieśnikami... Choć nie zawsze. Kochała zamykać się w swoim pokoju i czytać o piratach i pokemonach. Zawsze ją to fascynowało. Podczas zabaw z dziećmi wykorzystywała swoją wiedzę, by im zaimponować. Dzięki temu podczas zabawy w piratów zawsze była kapitanem. Miała normalne dzieciństwo, ale zawsze jej czegoś brakowało. Bardzo chciała mieć przyjaciela, któremu można się zwierzyć, który zawsze pomoże. Kiedy miała 10 lat większość jej kolegów i koleżanek zaczęło wyruszać w swoją podróż pokemon. White również chciała iść do Profesor Juniper, ale rodzice twierdzili, że podróż pokemon jest bardzo niebezpieczna. Od tej pory dziweczyna coraz więcej czytała o pokemonach. Marzyła, aby mieć własnego kieszonkowego przyjaciela. W końcu postanowiła, że w nocy wymknie się z domu i pójdzie do laboratorium po startera. Nie obchodzili ją już rodzice. Miała 13 lat i umiała doskonale radzić sobie sama. Kiedy rodzice smacznie spali, ona wymknęłą się z domu i wybrała swojego startera - Oshawotta. Tak zaczęła swoją podróż pokemon, której celem było staniem się silną trenerką i udowodnienie rodzicom swojej wartości!
Ulubiony Pokemon: nie mam, kocham prawie wszystkie pokemony
Starter: Oshawott
Imię Startera: (brak)
Płeć: Dziewczynka
Charakterystyka:(pokemona?)
Miła i oddana swojej trenerce, łatwo nawiązuje z nią więź. Jak na swój wiek jest bardzo bystra i rozumie nawet najbardziej skomplikowane komendy.

Imię i Nazwisko: Elesa Bell
Wiek:13
Pseudonim:Pięknisia
Historia:Elesa od małego wychowywała się w mieście. Była dobrą uczennicą. Nigdy nie lubiła się awanturować. W wieku 10 lat zaczeła się bać pokemonów Lodowych. Ma siostrę May i brata Dreka. A Dziś zaczyna swą podróż(08-19-2012)!
Ulubiony Pokemon:Victini
Starter:Tepig
Imię Startera:(nie ma imienia)
Płeć:
Charakterystyka:Miła nie myśli o sobie tylko o innych. Nigdy się nie poddaje!

Imię i Nazwisko: Artemis Fowl
Wiek: 15 lat
Pseudonim: Arti
Historia: Ten dzień zapowiadał się jak każdy inny, lecz zmienił całe moje życie... Rok temu została wybudowana tama, gdyż klimat miał się zmienić i coraz częściej oraz bardziej miało padać. Jednakże to nie były małe ulewy, lecz potężne burze niszczące wszystko na swojej drodze. Jeśli ktoś się na nią napotkał i nie miał gdzie ukryć jego los został już przesądzony. Tego dnia była jedna z największych wichur jakie widział za swego młodego życia. Drzewa przechylały się z taką siłą, że niektóre z nich były wstanie dotknąć czubkami ziemi! Pośród tej burzy szedł właśnie on. Mały Snivy, który ledwo co trzymał się ziemi i szedł przed siebie, widać było jego ogromne zmęczenie na twarzy i trud z jakim kroczył w tę wichurę. Nagle Pokemon padł zemdlały, obity, głodny i wyczerpany. Wiedziałem, że to co robię było najgłupszą rzeczą mego skromnego życia, lecz nie mogłem pozwolić na to by ten malec zginął! Wyszedłem z domu i szybko pobiegłem i zabrałem Pokemona leżącego z ulicy. Na szczęście  nic mi się nie stało i bezpiecznie przetransportowałem Sniv'iego go mojego domu. Położyłem go przy kominku, który buchnął ogniem gdyż dorzuciłem nieco drewna i przykryłem go masą koców, by ocieplić jego ciało. Poszedłem do kuchni i wyjąłem specjalną karmę dla trawiastych Pokemonów, która kupiłem dzisiejszego poranka, mam masę takich rzeczy w razie właśnie tego typów wypadków. Ostatnio odwiedził mnie Pansage głodny dla tego musiałem dokupić tego rodzaju karmę, ale mniejsza oto wracajmy do naszego Sniv'iego. Kiedy wróciłem Pokemon miał otworzone oczy i chyba poczuł się już nieco lepiej. Ze smakiem zjadł podane mu jedzenie oraz wypił ciepłej wody z lekiem dla Pokemonów, którą przyniosłem po zjedzeniu posiłku przez Pokemona. Następnego dnia kiedy się obudziłem Snivy był już zdrów jak ryba i podziękował mi za ocalenie życia. Poprosił mnie, aby został u mnie, gdyż darzy mnie sympatią, co bardzo mnie ucieszyło i rzecz jasna zgodziłem się na to. Postanowiłem, że wyruszę w podróż Pokemon, a Snivy będzie moim starterem w końcu mam 15 lat, a już od 10 niektórzy stają się trenerami. Musiałem iść tylko do Prosefor Juniper po ekwipunek, lecz to była drobnostka. Cóż właśnie zostałem trenerem Pokemon!...
Ulubiony Pokemon: Nie mam ulubionego Pokemona, ale jak trzeba to niech będzie nim Ninetales

Starter:



Snivy
Ataki:Tackle, Leaf Blade
Pż:30/30

Imię Startera: Brak
Płeć:
Charakterystyka: Jest wesołym i towarzyskim pokemonem. Lubi być otaczany przyjaciółmi. Źle znosi samotność i siedzenie w pokeballu.

Imię i Nazwisko:Drake Ice
Wiek:12
Pseudonim:Lód
Historia:Drake Urodził się na farmie Wychowywał się tam do Wieku 9lat. Wtedy 1 raz widział pokemona (Jumpluff) Od Tamtego czasu studiował Naukę O pokemonach Był Najlepszy Aż do Czasu jego 12 Urodzin. Tego Dnia mniał Wyruszyć W swoją Wielką Podróż.
Ulubiony Pokemon:Treecko
Starter:Treecko
Imię Startera:Tree
Płeć:
Charakterystyka:Waleczny, Posłuszny. Nie siedzi W poke ballu nie ewoluuje.